Magdalena Zapadka – Trening Mentalny i Odporność Psychiczna

PRAWA-YERKESA-DODSONA-PSYCHOLOGIA-PERFORMANCE-MENTAL-PRO-MAGDALENA-ZAPADKA-TRENER-MENTALNY-TRENING-ODPORNOSC-PSYCHICZNA-SPORT-WYDAJNOSC-EFEKTYWNOŚĆ


Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego podczas zawodów sportowych, ważnych spotkań biznesowych, a nawet w codziennym życiu, czasem osiągasz stan, w którym Twoje działania stają się niemal bezbłędne, a myśli krystalicznie jasne?

To nie przypadek ani jedynie owoc Twoich umiejętności. Jest to fenomen, który psychologia wydajności tłumaczy za pomocą prawa Yerkesa-Dodsona. Jeff Haden, Redaktor Współpracujący, Inc. podkreśla, że odczuwanie odpowiedniej ilości stresu jest rzeczywiście korzystne. Wyjaśnia, że zbyt duży stres obniża wydajność, ale do pewnego momentu niepokój i stres faktycznie poprawiają wydajność​​. Badania opublikowane w Journal of Experimental Psychology wykazały, że gdy ludzie postrzegają swoją reakcję na stres jako pomocną, na przykład, kiedy naturalna reakcja organizmu na stres, taka jak zwiększona częstość akcji serca i oddychania, sygnalizuje stawienie czoła wyzwaniu, nie dochodzi do zwężenia naczyń krwionośnych. Ich profil fizjologiczny wyglądał podobnie do tego, co profesor Stanford, Kelly McGonigal, opisuje w swoim wykładzie TED jako zachodzące w „momentach radości i odwagi”​​.

Joey Logano, mistrz serii NASCAR Cup, wypowiada się, że presja jest czymś, czego chce się doświadczać. Odczuwanie presji oznacza, że znajduje się w pozycji, aby zrobić coś znaczącego, ważnego, gdzie wynik naprawdę ma znaczenie. Według niego presja jest przywilejem​​ – „presja to przywilej, sygnał, że robimy coś znaczącego”.

Poęcie to, choć często niedoceniane, odgrywa kluczową rolę w zrozumieniu, jak stres wpływa na naszą wydajność. Nie jest to jednak tylko teoria; w praktyce, zrozumienie i właściwe wykorzystanie tej zależności może być przełomowe zarówno w sporcie, jak i w biznesie. W sporcie, gdzie każda sekunda i każdy ruch mają znaczenie, umiejętność zarządzania stresem i przekształcania go w koncentrację oraz skupienie jest kluczowa. Podobnie, w dynamicznym świecie biznesu, gdzie decyzje często muszą być podejmowane szybko i pod presją, znajomość tego, jak stres wpływa na naszą zdolność do efektywnego myślenia i działania, jest nieoceniona.









CZYM JEST PRAWO YERKESA-DODSONA?

Prawo Yerkesa-Dodsona, opracowane przez psychologów Roberta M. Yerkesa i Johna Dillinghama Dodsona w 1908 roku, opisuje empiryczny związek między stresem a wydajnością. Zgodnie z tym prawem, wydajność wzrasta wraz ze wzrostem pobudzenia fizjologicznego lub umysłowego, ale tylko do pewnego punktu. Gdy poziom pobudzenia staje się zbyt wysoki, wydajność maleje.

Prawo Yerkesa-Dodsona to taki diament w psychologii, który tłumaczy, jak napięcie wpływa na naszą wydajność. To jak ta stara mądrość mówiąca o złotym środku, czyli kiedy coś jest w sam raz, a kiedy już jest za dużo. W skrócie wygląda to tak, że gdy mamy do czynienia z jakimś zadaniem, pewna dawka stresu czy wyzwania może nas nakręcić do działania i sprawić, że wykonujemy je lepiej. Jest to taka „złota strefa”, gdzie czujemy się na tyle pobudzone, by działać, ale nie aż tak, by nasze mózgi się przegrzały.

Badania w tej dziedzinie pokazały, że pracujemy na tak zwanej „krzywej wydajności”. Na początku, gdy zadanie jest łatwe, wydajność rośnie, bo po prostu łatwo nam się je robi. Z czasem, gdy zadanie zaczyna stawać się trudniejsze, nasza wydajność również rośnie, lecz czujemy się, jakbyśmy wchodzili na górę, żeby zdobyć szczyt naszych umiejętności.

Gdy zadanie staje się zbyt skomplikowane czy trudne, nasza wydajność, może zacząć spadać. To moment, kiedy przestajemy być superproduktywni.

Zrozumienie tego prawa ma spore znaczenie. Pokazuje to, że każdy ma ten moment, kiedy wydajność zaczyna spadać, jak temperatura na pustyni po zmroku. Oznacza to, że mamy taki klucz do lepszego radzenia sobie ze stresem i wyzwaniami. Gdybyśmy potrafiły trzymać się tej złotej strefy, gdzie zadanie nie jest ani za proste, ani za trudne, mogłybyśmy być bardziej efektywne i zrelaksowane.

To nie tylko teoria! Badania pokazują, że świadomość tego, jak działa to prawo, może pomóc w radzeniu sobie z trudnościami i utrzymaniu balansu pomiędzy wyzwaniem a wewnętrznym spokojem. To jak taki drogowskaz, który wskazuje nam drogę do większej efektywności i mniejszego stresu.

Ciekawe, prawda?




Prawo Yerkesa-Dodsona to kluczowa koncepcja w psychologii, zwłaszcza w treningu mentalnym i poprawie wydajności. Udowadnia, że istnieje umiarkowana stymulacja, która sprzyja optymalnej wydajności umysłowej. Innymi słowy, pewna ilość napięcia, presji czy wyzwań może zwiększyć naszą efektywność, ale tylko do pewnego punktu. Gdy stymulacja staje się zbyt mała lub zbyt duża, nasza wydajność może spadać.




Krzywa wydajności jest graficzną reprezentacją tego zjawiska. Wyobraź sobie wykres, gdzie na osi poziomej masz poziom stymulacji (np. trudność zadania), a na osi pionowej masz wydajność lub efektywność. Na początku, gdy stymulacja jest niska, wydajność rośnie, ponieważ łatwiejsze zadania są wykonywane z większą precyzją i szybkością.

Gdy stymulacja wzrasta, osiągamy punkt szczytowy Krzywej Wydajności. Tutaj wykonujemy zadania najlepiej, bo optymalne wyzwanie mobilizuje nas do działania. To moment, kiedy czujemy się w pełni skupione i efektywne. Jednakże, gdy stymulacja staje się zbyt intensywna, Krzywa Wydajności zaczyna opadać. To znaczy, że nasza wydajność spada, a zadania stają się trudniejsze do wykonania, gdy napięcie czy presja są zbyt duże. Zamiast motywacji, pojawia się stres, który zaburza naszą koncentrację i wydajność.

Dlaczego jest to ważne? To nie tylko teoria, ale fundament wielu strategii treningu umysłowego i zarządzania stresem. Zrozumienie tej krzywej pozwala nam dostosować nasze środowisko pracy czy treningowe, aby utrzymać optymalny poziom wydajności.

Kluczowe jest stworzenie równowagi pomiędzy wyzwaniem a komfortem, abyśmy były wystawione na odpowiednią ilość stymulacji, która mobilizuje do działania, ale nie przytłacza nas. To także zachęta do świadomego zarządzania stresem i dbania o odpowiednią równowagę psychiczną. Badania i obserwacje wskazują, że to podejście nie tylko poprawia wydajność, ale również korzystnie wpływa na nasze zdrowie psychiczne, pomaga w lepszym radzeniu sobie ze stresem i zwiększa naszą odporność psychiczną.

Dlatego warto dążyć do zrozumienia tej krzywej, nie tylko w kontekście pracy czy treningu sportowego, ale także w codziennym życiu. To klucz do osiągnięcia równowagi, wydajności i zdrowego funkcjonowania psychicznego.

Prawo to często ilustrowane jest za pomocą krzywej w kształcie dzwonu, która rośnie, a następnie maleje wraz ze wzrostem poziomu pobudzenia​​. Badacze stwierdzili, że różne zadania wymagają różnych poziomów pobudzenia do osiągnięcia optymalnej wydajności. Na przykład trudne lub wymagające intelektualnie zadania mogą wymagać niższego poziomu pobudzenia (aby ułatwić koncentrację), podczas gdy zadania wymagające wytrzymałości lub wytrwałości mogą być lepiej wykonywane przy wyższych poziomach pobudzenia (aby zwiększyć motywację).

Z powodu różnic w zadaniach kształt krzywej może być bardzo zmienny. Dla prostych lub dobrze opanowanych zadań związek jest monotoniczny, a wydajność poprawia się wraz ze wzrostem pobudzenia. Dla złożonych, nieznanych lub trudnych zadań związek między pobudzeniem a wydajnością odwraca się po osiągnięciu pewnego punktu, a wydajność następnie maleje wraz ze wzrostem pobudzenia​​.

Istnieją również inne teorie i modele pobudzenia, które nie potwierdzają krzywej Hebb’a lub Yerkesa-Dodsona. Szeroko wspierana teoria optymalnego przepływu (flow) przedstawia mniej uproszczone rozumienie związku między pobudzeniem a dopasowaniem umiejętności. Teoria odwrócenia (reversal theory) aktywnie przeciwstawia się prawu Yerkesa-Dodsona, demonstrując, jak psychika działa na zasadzie bistabilności, a nie homeostazy​​.

W przeglądzie z 2007 roku dotyczącym wpływu hormonów stresu (glikokortykoidów, GC) na ludzką kognicję ujawniono, że wydajność pamięci w stosunku do poziomów krążących glikokortykoidów manifestuje się w kształcie odwróconej krzywej, w postaci litery U. Autorzy zauważyli podobieństwo do krzywej Yerkesa-Dodsona. Na przykład długotrwałe wzmocnienie synaptyczne LTP (proces tworzenia długoterminowych wspomnień) jest optymalne, gdy poziomy glikokortykoidów jest nieznacznie podwyższony, podczas gdy znaczne obniżenie LTP obserwuje się po adrenalektomii (niski stan GC) lub po podawaniu glikokortykoidów (wysoki stan GC)​​. W kontekście medycyny nuklearnej i radiologii zgodnie z prawem Yerkesa i Dodsona, bardzo wysokie lub bardzo niskie intensywne bodźce prowadzą do spadku wydajności. Stosowanie tego w medycynie nuklearnej i radiologii pokazuje, że stres i niepokój do pewnego punktu, który jest zdrowy dla czujności, pobudzenia i skupienia, może prowadzić do lepszej wydajności. Jednak gdy stres przekracza ten poziom, może to prowadzić do jej zmniejszenia.




Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć, że stres jest jak dwustronny miecz? Dwusieczny, bo potrafi nas zatrzymać w miejscu, ale także nakręcić do działania! Dla naszej produktywności i zdrowia psychicznego jest jak równowaga na linie. Zawodowo i nie tylko, od lat śledzę ten ukryty taniec między stresem a wydajnością. To jak delikatna równoważnia, jak przygotowanie idealnego ciasta, bo trzeba odpowiedniej ilości składników, by wyjść na prostą.

Na początku, trochę stresu jest fajne. Tak jak pikantny dodatek do potrawy, mobilizuje nas do działania. Kiedy czujemy trochę tego kopa adrenaliny, nasza wydajność zazwyczaj rośnie. To taki moment, kiedy czujemy się na gazie i idziemy jak burza! Stop, bo tu jest haczyk!

Gdy poziom stresu zaczyna rosnąć jak balon na urodzinowej imprezie, zaczynamy odczuwać skutki uboczne. Nasze myśli zaczynają chaotycznie skakać jak królik w klatce, a koncentracja spada.

Badania pokazują, że jest taka magiczna chwila, gdzie stres jest taki w sam raz. To moment, kiedy czujemy się na tyle pobudzone, by działać, ale nie tak bardzo, by zatracić kontrolę. To jak znalezienie złotego środka i ta równowaga ma kolosalne znaczenie.

Tu nie chodzi tylko o wydajność, a także o nasze zdrowie psychiczne. Kiedy mamy ten „w sam raz” poziom stresu, jesteśmy bardziej skupione, produktywne i odporniejsze na niepokoje dnia codziennego. Kiedy stres staje się zbyt wielki, nasza wydajność zaczyna spadać. To już może okazać się pułapką, która może zaciągnąć nas w wir frustracji, a nawet poważniejszych kłopotów.

Wiem, brzmi trochę skomplikowanie, ale zrozumienie tego dwustronnego miecza może być kluczem do większej efektywności i spokoju. To jak pilnowanie płomieni w ognisku, bo gedy są za duże, to szybko zgasną a gdy są za małe to będzie, nam zimno.

Zatem warto pamiętać, że stres nie jest zły sam w sobie. To jego ilość i nasza reakcja na niego są kluczem. To jest nasz kompas, który trzyma nas na kursie, abyśmy były bardziej skuteczne, a jednocześnie mniej zdenerwowane.




Każdy z nas stoi w obliczu stresujących sytuacji, ale sposób, w jaki na nie reagujemy, jest jak linia papilarna, wyjątkowy dla każdej z nas. To, co nas stresuje, jak silnie odczuwamy te emocje i jak radzimy sobie ze stresem, może się diametralnie różnić.

Wiele badań w obszarze psychologii i wydajności sportowej wykazuje, że indywidualne różnice w reakcjach na stres wynikają z wielu czynników. Susan Folkman i Richard Lazarus wskazują, że genetyka, doświadczenia życiowe, temperament i umiejętności radzenia sobie z emocjami odgrywają kluczową rolę.

Badania Davidsona i zespołu skupiały się na aktywności mózgu w odpowiedzi na stres. Ich wnioski sugerują, że różnice w reakcjach emocjonalnych pod wpływem stresu mogą mieć podłoże biologiczne, widoczne nawet w aktywności mózgu.

Jednak to nie tylko geny, nasz temperament także odgrywa kluczową rolę. Elaine Aron, ekspertka w dziedzinie wrażliwości sensorycznej, podkreśla, że osoby o różnym stopniu wrażliwości na bodźce zewnętrzne mogą reagować inaczej na stres.

Nie można też pominąć doświadczeń życiowych, które kształtują nasze reakcje na stres. Badania Andrews’a i Thompsona wykazały, że stres w dzieciństwie może wpływać na nasze reakcje na stres w dorosłym życiu.

Te różnice, w reakcjach na stres mają ogromne znaczenie dla naszej codziennej wydajności. Ludzie, którzy potrafią lepiej sobie z nim radzić, często są bardziej elastyczni w podejmowaniu decyzji, utrzymują wyższy poziom koncentracji i są bardziej odporni na negatywne skutki stresu.

Zrozumienie indywidualnych różnic w reakcjach na stres to jak klucz do lepszego zarządzania swoim umysłem. To świadomość i nauka o sobie samym, im lepiej zrozumiesz, jak twój umysł reaguje na stres, tym skuteczniej będziesz mogła zarządzać wyzwaniami dnia codziennego.



Dlaczego warto zrozumieć to prawo? Odpowiedź jest prosta. Wiedza na jego temat pozwala nam lepiej radzić sobie ze stresem i lepiej zarządzać naszymi działaniami.


Kiedy jesteśmy świadome Prawa Yerkesa-Dodsona, możemy:

🔹 Znaleźć Optymalny Poziom Motywacji. Możemy zidentyfikować ten punkt, gdzie poziom stresu mobilizuje nas do działania, ale nie przekracza granicy, gdzie tracimy kontrolę.

🔹 Zarządzać Emocjami. Zrozumienie tego prawa pomaga nam lepiej kontrolować nasze emocje w sytuacjach stresowych, co pozytywnie wpływa na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.

🔹 Osiągać Lepsze Wyniki. Dzięki świadomości Prawa Yerkesa-Dodsona jesteśmy w stanie osiągać lepsze wyniki zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.

🔹 Doskonalić Techniki Zarządzania Stresem. Dzięki zrozumieniu tego prawa możemy bardziej skutecznie doskonalić techniki radzenia sobie ze stresem, takie jak medytacja, techniki oddychania czy joga. Wykorzystując je w umiarkowany sposób, możemy utrzymać równowagę psychiczną i fizyczną.

🔹 Uniknąć Wypalenia Zawodowego. W miejscu pracy jesteśmy narażone na różne poziomy stresu. Zrozumienie Prawa Yerkesa-Dodsona pozwala nam unikać wypalenia zawodowego, czyli stanu, w którym przekroczenie granicy stresu może prowadzić do wyczerpania i spadku wydajności.

🔹 Efektywniej Planować Cele i Zadania. Mając świadomość tego prawa, możemy lepiej planować nasze cele i zadania. Wybierając te, które generują umiarkowany stres, mamy większą szansę na ich osiągnięcie.

🔹 Budować Lepsze Relacje. Prawo Yerkesa-Dodsona odnosi się również do naszych relacji interpersonalnych. Jeśli jesteśmy świadomi, że zbyt duża presja może wpływać negatywnie na nasze kontakty z innymi, staramy się zachować spokój i zrozumienie w trudnych sytuacjach międzyludzkich.


Wszystkie te elementy stanowią istotną część naszego życia codziennego, a zrozumienie Prawa Yerkesa-Dodsona pomaga nam lepiej zarządzać wyzwaniami, jakie stawia przed nami stres. To narzędzie, które pozwala nam czerpać pełnię z życia i osiągać sukcesy, jednocześnie dbając o nasze dobre samopoczucie psychiczne i fizyczne. To wiedza i narzędzie, które może pomóc znaleźć równowagę między napięciem a osiągami.










Pracuję w biznesie, profesjonalnym sporcie, modelingu, z ludźmi mediów, estrady… i nie tylko. Jestem Certyfikowaną Trenerką Mentalną, Licencjonowaną Międzynarodową Konsultantką i Trenerką Odporności Psychicznej, Trenerką Biznesu w zakresie Kompetencji Liderskich i Społecznych, Specjalistą Psychologii Sportu i Wykonania oraz Life Coach. Mentorką towarzyszącą w głębokiej zmianie osobistej.

Specjalizuję się treningu mentalnym, psychologii mistrzostwa oraz rozwoju umiejętności liderskich. Maksymalizuję potencjał, oswajam wewnętrznych sabotażystów i pomagam osiągać niezwykłe cele.


Ⓜ️ hello@magdalenazapadka.com

🌐 www.magdalenazapadka.com




MENTAL PRO • Magdalena Zapadka • Trener Mentalny • Trening Mentalny • Trener Biznesu People Skills • Performance Power Skills Mentor • Rozwój Osobisty • Odporność Psychiczna • Wewnętrzna Siła • Emocje • Stres • Presja • Psychologia Sportu i Biznesu • FRIS • Przywództwo • Zarządzanie Talentami • Budowanie Zespołu • Sukces • Psychologia Mistrzostwa • Potencjał • Komunikacja • Mindset • MTQ Family Group – MTQ48 MTQ48 PLUS MTQ48 SPORT • Nawyki • Nastawienie • Pewność Siebie • Komunikacja • Asertywność • Rozwój • Szkolenia • Transformacja • CEO • Lider


Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to Top